Bóg i wiara

Święty Augustyn, średniowieczny teolog, w swoich rozważaniach powiedział, iż aby w ogóle rozmawiać o Bogu, należy przyjąć najpierw, że On istnieje. Jeśli zatem ktoś odrzuca istnienie Boga, wszystkie rozmowy i dyskusje o Nim czy o religii stają się bezprzedmiotowe.

Naczelną zasadą istnienia Boga jest wiara w Niego. Ludzie dzielą się zatem na tych, którzy wierzą i na niewierzących. W zależności od regionu geograficznego, od wiary rodziców i przodków, od lokalnej kultury Bóg każdego z ludzi może inaczej się nazywać, dla przykładu Bóg Indian w Ameryce Północnej, Majów z Ameryki Południowej, Chińczyków z Azji czy Japończyków. Bóg Żydów znanych z Biblii nazywa się inaczej niż Bóg Arabów zamieszkujących Bliski Wschód. Wszyscy jednak współcześnie znani Bogowie wyznań monoteistycznych mają jedną cechę wspólną: są esencją dobra, idealizacją ludzkich cech, wyznaczają wzorzec moralny postępowania jednostki i społecznego zachowania.

Wiara w wielu bogów (politeizm) lub w jednego Boga (monoteizm) narodziła się w czasie, gdy człowiek zdał sobie sprawę, że jest wiele rzeczy dla niego niezrozumiałych. W związku z tym założył istnienie bytu wyższego rzędu, która zna więcej odpowiedzi i być może to On stoi za stworzeniem wszystkiego, co pierwotny człowiek widział dokoła siebie.

Wiara w Boga zależy wyłącznie od Ciebie

Wizerunek bogów ewoluował w miarę rozwoju intelektualnego człowieka. Na początku Bóg miał przymioty tyrana karzącego poddanych mu ludzi klęskami żywiołowymi, z czasem stawał się twórcą prawa i dobra, aby w końcu dla wielu wyznań stać się miłością w czystej postaci. Starożytne ludy europejskie uważały, że bogowie sprzyjają ludziom, ale także bawią się ich losem, jak lalkami w teatrze. Nowożytne narody uznają, iż bogowie kochają wszystkich swoich wyznawców i po ich śmierci zabiorą zmarłych do raju, bo poza życiem na ziemi jest jeszcze życie wieczne w niebie. Jest to nagroda za postępowanie zgodne z zasadami religii.

Istnienie prawa i dobra na Ziemi często utożsamiamy z istnieniem Boga, Bogów, z wiarą i religią. Chrześcijanie kojarzą prawo z dekalogiem, biblijnym nakazem przestrzegania pewnych zasad. Bez nich ludzie wymordowaliby siebie nawzajem. Nie oznacza to jednak, że na świecie nie ma przemocy i ludobójstwa. Prowokują je najczęściej ludzie źli, którzy nie mają szacunku do prawa ani do Boga. Z reguły przegrywają i są historycznymi dowodami na to, że zło nie jest naturalnym środowiskiem, w jakim człowiek pragnie żyć.

Współcześnie w krajach zamożnych, w których prawo cywilne jest respektowane i obywatele żyją bezpiecznie, można zauważyć rosnącą ateizację. Ludzie często odrzucają myśl o istnieniu Boga i przestają wierzyć, być religijnymi i gromadzić się w kościołach, mają Internet, który staje się niemal religią.

Wiara w Boga, Bogów lub jej brak zależy wyłącznie od konkretnego człowieka i stanowi jego intymny sekret wart szacunku. Historia pełna jest jednak dowodów na to, że wiele wojen i zepsutych relacji między narodami miewało podłoże religijne.