Znamienne zdjęcie z żywymi trupami. W świecie zombie należy dokonywać podstępu, aby nie zostać rozpoznanym i oskarżonym: „Nie jesteś z naszej paczki!” – to może oznaczać odrzucenie i wykluczenie. To największa bolączka dzieci i młodzieży tego pokolenia.
Dlatego zawsze i wszędzie należy przywdziewać maskę, „obwieszać się mięsem, smarować krwią, powłóczyć nogami, wydawać dziwne dźwięki, zapachy, upodabniać się do otoczenia”, aby inne zombie nie rozpoznały w nich ludzi! Tak będzie, a może już tak jest?!
10. Lunatycy
„Pokolenie zombie” w wieku 20 lat będzie chodziło za rodzicami, którzy od dziecka przecierają im szlaki, otwierają przed i zamykają za nimi drzwi. Ich poprzednicy, X, Y i Z zbierało doświadczenia od znajomych, rodziców, nauczycieli, środowiska, mediów. „Zombie” zamyka się na świat wymagań, niczego nie zapamiętuje, bo przecież wszystko jest dostępne online za darmo, pod ręką, więc po co zużywać własny rozum?
Przypominają lunatyków, których lepiej nie budzić, bo mogą zrobić sobie coś złego – ot np. wejść na pasy przy czerwonym świetle. Internet podaje im do strawienia papkę podwyższającą samoocenę w postaci darmowych lajków za samo burknięcie (Wrr) lub wrzucenie linka do zabawnej fotki – mema! Wierzą w facebooka i inne socjal media, nie zauważając w ogóle, że kiszą się jak ogórki wciąż w tej samej zasolonej wodzie.
Przeciętna długość życia człowieka w Polsce to powiedzmy 65 lat, czyli 20 lat to jedna trzecia. Gdyby kogoś skazać na kilka dni więzienia za darmo, traktowałby to jak wielką niesprawiedliwość losu i domagałby się ogromnego odszkodowania.
„Zombie” zamykają się same na wiele lat w wirtualnym więzieniu i żyją tam, wypalając życiową energię na pozorowanych akcjach, intensyfikujących doznania, jakich realne życie nigdy nie przyniesie.