Spadkobiercy

To wzruszający i refleksyjny film USA (2011) z milionerami w tle. Rodzina Matta Kinga (w tej roli George Clooney) jest w posiadaniu ogromnej fortuny w postaci praw własności do ziemi na jednej ze słonecznych wysp. Zbliża się termin decyzji, jaką wspólnie mają podjąć: sprzedać czy inwestować w rozwój turystyki? Decydujący głos należy do Matta, prawnika od lat zarządzającego tym bogactwem. Niespodziewanie jego żona ulega wypadkowi podczas jazdy na nartach wodnych, jej dni są policzone.

Reżyser filmu Aleksander Payne skupił się na tym, aby na ekranie błyszczała gwiazda Clooney’a. Scenarzyści uważają, iż posiadanie majątku to warunek wiarygodności bohatera granego przez GC – prywatnie milionera i gwiazdora. Mimo fortuny, jaką posiada Matt, nie jest ani dobrym mężem, ani dobrym ojcem. Punktem kulminacyjnym filmu jest jego rozmowa z nastoletnim chłopakiem swojej córki Aleksandy Sidem ( w tej roli Nick Krause). Chłopak został wykreowany na totalnego luzaka i półgłówka, a jednak to do niego zwraca się Matt z pytaniem: „Jak ma postępować wobec Aleksandry”? Jest bardzo zagubiony w życiu. Podobnie zaskakuje go prawda o żonie.

Spadkobiercy

Spadkobiercy

Film ogląda się bardzo przyjemnie. Jest pełen wspaniałych zdjęć i romantyzmu. Po głębszej refleksji można dojść do wniosku jednak, że główny bohater jest spośród wszystkich najmniej dojrzały do pełnionych przez siebie ról ojca, męża, a nawet zarządcy majątku. Z tego powodu wydaje się mało wiarygodny, a na plan pierwszy wysuwa się postać Aleksandry, jego starszej córki.

Świetna gra aktorska
[http://www.youtube.com/watch?v=CWHNXJ1K4yA]