Polsat ma 20 lat

Wczoraj wieczorem pokazano wielką galę Polsatu przygotowaną dla uczczenia 20. rocznicy działania stacji. Było bardzo przyjemnie i na wysokim poziomie. Na widowni siedziało mnóstwo gwiazd, ale niewiele z nich tylko mogło wystąpić na scenie. Akcenty postawiono na muzyce, sporcie, wiadomościach i serialach, jakie przez lata nadawały rytm pracy Polsatowi i wciąż nadają. Sama gala była poprowadzona i przemyślana bardzo logicznie, estetycznie i bez patosu, starano się, aby nie wyszła z tego akademia ku czci. I udało się.

Paweł Kukiz śpiewający „Bo tutaj jest jak jest” skomentował działalność Polsatu, mówiąc, iż więcej jest przymiotnika publiczny w stacji prywatnej niż powinno to być w TVP. Faktycznie, nawet dość powierzchowna analiza pozwala oceniać wyjątkowo pozytywnie dorobek, zaangażowanie i poziom „produktu”, jakim jest ta prywatna telewizja.

polsat

Dziwiła formuła podziękowań. Składały je zaproszone i występujące gwiazdy, a nie było żadnego rządowego oficjela, który by w imieniu wszystkich widzów dał właścicielom jakiś np. list gratulacyjny, sygnalizując, że robią wielką rzecz dla całego społeczeństwa. Bo ludzie żyją serialami Polsatu, muzyką i sportem, programami dokumentalnymi itd., biorą także masowo udział w działalności charytatywnej stacji.

polsat2

W 20. rocznicę Polsatu dziękujemy i życzymy wielu takich rocznic – widzowie.

W Polsce trudno nagradzać kogoś, kto odnosi sukcesy. Wiadomo, że na gali Polsatu osobą numer jeden był właściciel, Solorz. Obecny tam jakikolwiek polityk, premier czy prezydent, grałby rolę drugoplanową. Mimo to podwyższałby także rangę imprezy i obchodzonej rocznicy. Chwalić w Polsce kogokolwiek to przyznawać się do własnej porażki, jakiegoś rodzaju podległości, obniżenia własnej wartości… Szkoda, bo te miliony widzów to także potencjalni wyborcy.