Kadra piłkarzy ręcznych na tarczy

Mistrzostwa Świata w piłce ręcznej (coraz częściej nazywanej w Polsce handballem) dla Polaków zakończone, ale z pewnością rozpocznie się teraz okres analiz, ocen i przewartościowań. Trener Michael Biegler bardzo się starał pomagać „chłopakom” na boisku, niemal na każdym meczy dostawał żółtą kartkę za protesty i furie, w jakie wpadał, gdy sędziowie krzywdzili naszych zawodników. Teraz z pewnością niektórzy „najmądrzejsi” ocenią jego pracę negatywnie, bo tak najłatwiej. Prawda jest jednak bardziej złożona.

Polacy doskonale poradzili sobie z Koreą Południową, ale potem z Węgrami w meczu 1/8 zagrali jak Koreańczycy. Dla kibiców oglądanie ich w tym spotkaniu to ogromny szok i niedowierzanie. Brakowało… wszystkiego, od woli walki, przez oddawanie rzutów i celnych rzutów, aż po kondycję? Zdegustowany i zaskoczony tak słabą postawą zawodników był sam trener. Gdy Węgrzy w drugiej połowie odskoczyli na cztery punkty i potem tak łatwo zdobywali kolejne, Biegler „odpłynął”. A przecież tylko on mógł coś zmienić. W jednym z wcześniejszych meczy w fazie grupowej wielką nieskutecznością popisywał się Marcin Lijewski. Trener nie zmienił go, nie wiadomo z jakich powodów.

Bracia Jureccy rozegrali niezły turniej

Bracia Jureccy rozegrali niezły turniej (foto: interia.pl)

Wczoraj ZAKSA z Kędzierzyna rozegrała dramatyczny wygrany pojedynek z belgijskim NOLIKO Maaseik. W decydującym trzecim secie przy stanie 2:0 dla NOLIKO trener siatkarzy ZAKSY Castellani nie zawahał się zdjąć z boiska rozgrywającego Pawła Zagumnego. Belgowie czytali doskonale jego grę. Na boisku pojawił się Grzegorz Pilarz i to nie były jedyne zmiany. Nie powinno być „świętych krów” w sporcie drużynowym, bo ważny jest cel drużyny. Trener kadry piłkarzy ręcznych Biegler uległ magii nazwisk doświadczonych zawodników i stało się.

Za trzy lata w Polsce będziemy organizowali Mistrzostwa Europy. Wypadałoby, aby Polacy doszli choć do półfinału. Czy jednak znajdą się następcy dla Bieleckiego, Lijewskiego i innych mistrzów sprzed lat? Z pewnością. Gorąco w to wierzę jak miliony miłośników piłki ręcznej w Polsce.