Zarobki w Polsce i UE

Emigracja polskiej młodzieży i dorosłych Polaków na Zachód przeżywała swój boom po wstąpieniu Polski do Unii – 01.05.2004 r.

Szczególnie atrakcyjne miejsca to Anglia, Irlandia, Szkocja, Holandia. W 2012 roku legalnie można pracować już w Niemczech i wielu innych atrakcyjnych miejscach świata. Wyemigrowało już kilka milionów… Ci, którzy zaznali godnego życia za granicą, nie mają zamiaru wracać.

Kto będzie pracował w Polsce, gdy wyjedzie cała młodzież? Wielu uczniów szkół średnich z niecierpliwością czeka na dowód osobisty, aby podjąć ważną życiową decyzję o wyjeździe, bo „tutaj nie ma przyszłości” – twierdzą. Na Zachodzie nie trzeba mieć wykształcenia i można żyć godnie. To prawda. Ostatnio jedna znajoma fryzjerka pojechała do Anglii w odwiedziny do córki. Tak pomiędzy zwiedzaniem Londynu i opieką nad wnukami córka załatwiła jej klientki do strzyżenia. W dwa tygodnie zarobiła trzymiesięczne zarobki w Polsce.

Zarobki w Unii Europejskiej wg Faktu

Zarobki w Unii Europejskiej wg Faktu

Inny znajomy bezrobotny w Polsce po ogólniaku, czyli bez zawodu, z trojgiem małych dzieci i z żoną wyjechał sześć lat temu do Irlandii. Dostał pracę w fabryce. Jedna wypłata wystarczała mu na opłacenie wynajmu domu i dostatnie życie, stopę życiową podwyższyły zasiłki na trójkę dzieci – w Polsce żyli w nędzy, zbierali z żoną ziemniaki po polach i węgiel na torowiskach. Po dwóch latach pobytu do pracy poszła też jego żona, chociaż nie musiała i teraz „wiedzą, że żyją”.

Wszyscy wracający z Zachodu twierdzą, że to inny, piękniejszy świat, mądrzejsze prawo, łatwiejsze życie. Gdy ma się pracę, człowiekowi, rodzinie niczego nie brakuje. Czy można kogokolwiek obwiniać o brak patriotyzmu, krytykować za chęć ucieczki, wyjazdu stąd, gdzie wszystko przychodzi z takim trudem i po wielu latach starań? Życie jest jedno i nie ma na co czekać. Jeżeli chce się zarabiać i żyć przyzwoicie, trzeba wyjechać.

Jeszcze długo na Zachodzie będzie można zarobić kilkakrotnie więcej niż w Polsce. Dla przykładu Kowalski jako robotnik niewykwalifikowany w szklarni w Polsce zarabia jedną trzecią tego, co mógłby zarobić, pracując w szklarni w Holandii. Kowalska jako pielęgniarka w polskim szpitalu zarabia jedną czwartą tego, co mogłaby zarabiać w Niemczech. Murarz, mechanik, fryzjer to pracownicy zarabiający jedną piątą tego, co mogliby zarobić na Zachodzie. Potrzeba nam całego wieku, minimum 50 lat, aby dołączyć do zachodnich standardów, przy założeniu, że „u nich tam” będzie trwał kryzys i ominie Polskę.