Wyspa tajemnic

Wyspa tajemnic (Shutter Island)

Film/thrill. psych./2010

Fabuła. Akcja obrazu rozpoczyna się w Zatoce Bostońskiej w 1954 roku. Teddy Daniels (L. DiCaprio) i jego nowy partner Chuck Aule (M. Ruffalo) z Seattle, którego on nie rozpoznaje, płyną na wyspę. Jest to więzienie, a osadzonymi są psychopatyczni przestępcy. Nie nadają się oni do normalnych więzień. Na wyspie jest dla nich szpit. Teddy ma chorobę morską i wymiotuje, potem zapalają papierosa i próbują rozmawiać. Rozmawiają o dziewczynach i Teddy szuka w pamięci obrazów z przeszłości. Twierdzi, że miał kobietę, ale ona umarła.

Dopływają i wysiadają na wyspie. Wita ich oschle dowódca warty, ale też i wartownicy, a wszyscy groźnie patrzą na obu, mają ich niemal na muszce i sprawiają wrażenie, jakby przybyli na nabrzeże, aby pilnować a nie eskortować obu policjantów z biura szeryfa federalnego. Zastępca naczelnika wiezie do Ashecliff, więzienia dla chorych psychicznie. Po drodze mijają cmentarz. Napis na tablicy informuje: „Pamiętajcie o nas, bo my żyliśmy, kochaliśmy i śmialiśmy się” – co na twarzy Teddy’ego wywołuje refleksję.

Teddy/Andrew wyciągnął swoje utopione dzieci...

Na terenie więzienia/szpitala wita ich naczelnik McPerson i od razu odbiera policjantom broń. Na pytanie o więźniarkę, która uciekła, naczelnik odpowiada, iż procedury zabraniają mu o tym mówić, ale doktor Cowley (B. Kingsley) przedstawi sytuację. Podczas rozmowy z lekarzem naczelnym dowiadują się, iż Rachel Solando zbiegła poprzedniej nocy i trwają poszukiwania jej. Kobieta jest niebezpieczna. Dokonała zabójstwa, utopiła trójkę swoich dzieci w jeziorze. Potem ich trupy osuszyła i przeniosła do domu, posadziła przy stole… Lekarzy i personel szpitala Rachel uważała za obsługę domu, żyje w swoim świecie i nie można do niej dotrzeć. Daniels źle się poczuł, miał migrenę, poprosił o aspirynę. Następnie przechodzą do sali pacjentki i okazuje się, iż Rachel uciekła bez butów. Ponadto pod jej łóżkiem w skrytce Teddy znalazł małą karteczkę z zapiskiem: „Prawo Czterech” i „pacjent 67”.

Po przesłuchaniu personelu policjanci nie doszli do żadnych konstruktywnych wniosków. Dlatego też Daniels zażądał możliwości przesłuchania pacjentów odbywających trening z Rachel poprzedniego wieczoru. Przesłuchania te jednak do niczego nie doprowadziły poza przekonaniem Danielsa, iż ktoś tym wszystkim manipuluje, bo pacjenci powtarzają te same kwestie, jakby wyuczyli się na pamięć swoich ról. Obaj policjanci towarzyszą strażnikom podczas poszukiwań. Dochodzą do wniosków, iż jest rzeczą niemożliwą, aby ktokolwiek uciekł bez butów i mógł przeżyć na skałach. Danielsowi coraz bardziej nie podoba się ta sytuacja, czuje bowiem, że Cowley nim manipuluje, zataja fakty i robi wszystko, aby śledztwo zagmatwać. Także nieco drwiny wyczytał z ust niemieckiego emigranta, lekarza Naehringa (M. Von Sidov) Z tego powodu oświadcza, iż kolejnego dnia wracają na ląd, skoro dyrekcja szpitala nie chce współpracować. Niestety, psuje się pogoda i pojawiają się poważne problemy. Niektórym częściom szpitala zagraża nawałnica, huragan, a pacjentom tam umieszczonym śmierć. Denerwuje go też sytuacja niemożności przesłuchania doktora Sheehana. Prowadził on leczenie Rachel, zbiegłej pacjentki i poprzedniego dnia wyjechał na urlop.

Policjanci nie spotkali się z ciepłym przyjęciem na wyspie

Teddy i Chuck wybrali się na cmentarz. Daniels wysnuwa przypuszczenie jakoby lekarze zabili Rachel i być może pochowali ją na cmentarzu, ostatnim miejscu, gdzie można szukać człowieka. Burza powoduje, iż zamykają się w grobowcu i Teddy opowiada skrawki swojej pamięci. Nie wiemy, dlaczego jego pamięć jest tak wybiórcza, w każdym razie ma wspomnienia. Najważniejsze z nich mają związek z wojną. Otóż był w oddziale amerykańskich żołnierzy wyzwalających Dachau. Był to obóz koncentracyjny stworzony przez nazistów dla celów holocaustu, masowej eksterminacji Żydów. Obraz, jaki stał mu wciąż przed oczyma, to setki wycieńczonych i nieludzko wychudzonych trupów, jakie zobaczyli żołnierze podczas akcji wyzwoleńczej. Pamięta także, jak dowódca obozu postrzelił się i umierał ponad godzinę, a on przypatrywał się temu, nie dobił go, ale też nie pozwolił na drugą próbę, nogą odkopnął pistolet, którym leżący na podłodze Niemiec chciał się zastrzelić. Poznajemy później także drugie wspomnienie związane z Dachau. Strażnicy niemieccy obozu poddali się do niewoli. Na widok jednak zbrodni przez nich wyrządzonej, gdy jeden z nich próbował uciec, Amerykanie otworzyli ogień i wybili wszystkich Niemców. To była zdaniem Teddy’ego zbrodnia.

W Dachau doszło do tragedii, Teddy to pamięta

Kolejnego dnia Daniels stracił przytomność i zaniesiono go do łóżko. We śnie widzi nie po raz pierwszy swoją kobietę. Przytulają się, ona coś do niego szepcze, potem okazuje się, że ona umiera, ale nie wiadomo jak, ma zakrwawiony brzuch. Gdy budzi się ze snu, widzi ją na jawie, rozmawiają i przytulają się.

Policjanci zostają zaalarmowani, gdyż woda wdarła się do bloku C, gdzie nie wolno nikomu wchodzić. Przebrani w ubrania sanitariuszy wchodzą tam. Teddy jeszcze wcześniej wyjawia Chuckowi, że ma nadzieję spotkać tam Laeddisa. Przypomniał sobie bowiem, jak zginęła jego żona. Laeddis był podpalaczem i podpalił dom. Uznano go za niepoczytalnego i nie został skazany na śmierć. Później słuch po nim zaginął. Dlatego podczas przesłuchań pacjentów, wypytywał wszystkich o niego.
W niebezpiecznym więzieniu trafił najpierw na mężczyznę, który go przyduszał, a następnie Teddy chciał go zabić. Chuck musiał odprowadzić więźnia do izby przyjęć. Z kolei Daniels poszedł przeszukiwać cele. Ku swemu zdziwieniu spotkał tam George Noyce. Ten siedział w innym szpitalu, Teddy wiedział, iż Noyce jako jedyny zdołał opuścić wyspę. Odnalazł go i przesłuchał. Dowiedział się o tajnych badaniach prowadzonych przez Cowley’a dla rządu. Teraz Noyce zasugerował Danielsowi, że to przez niego znalazł się ponownie na wyspie. Jego zdaniem to właśnie doktor Cowley i rząd ściągnęli Danielsa na wyspę, aby się go pozbyć. Niepotrzebnie badał sprawę Noyce’a i wnikał w sprawy szpitala. Dla nich obu nie ma szans, nie uciekną z tego więzienia. Teddy jednak w to nie chce wierzyć, obiecuje wolność Noyce’owi.

Ostatnią szansą odnalezienie Laeddinga jest wyprawa do latarni morskiej

Daniels oznajmia Chuckowi, iż jedynym miejscem, w jakim może przebywać Laeddis, jest latarnia morska. Dlatego powinni tam pójść. W drodze jednak Teddy zabrania iść ze sobą Chuckowi, podejrzewając go współpracę z Cowley’em i rządem. Tak mu zasugerował Noyce. Z powodu przypływu nie mógł dostać się do latarni. Wracając, zauważył jakieś ciało w dole pod skarpą. Był przekonany, że zepchano w przepaść Chucka. Zszedł tam, ale nie znalazł zwłok. Za to odkrył jaskinię, w której była kobieta. Przedstawiła się jako zbiegła Rachel, w dodatku była lekarką i odkryła prawdę o szpitalu. Niemcy dokonywali doświadczeń w obozach koncentracyjnych, a Amerykanie w szpitalach psychiatrycznych. Przez tego typu twierdzenia Rachela popadła w niełaskę i podano jej leki, potem wydano opinię, że jest chora psychicznie i została więźniem wyspy.

Końcowe minuty filmu przynoszą nagły zwrot akcji. Teddy uznał, iż jego przyjaciel Chuck został porwany przez Cowley’a do latarnie, gdzie wykonają na nim lobotomię, ingerencję w korę mózgową. Tego typu operacje sugerowała Rachela. Dlatego Daniels ruszył i dostał się do latarni. Tam jednak zastał Cowley’a oczekującego go. Ponadto spotkał tam Chucka, który okazał się doktorem Sheehan’em. Dowiedział się, iż właśnie Sheehan prowadzi leczenie… Teddy’ego. Po krótkiej dyskusji z Cowley’em „przepaście pamięci” Danielsa otwierają się. Okazuje się mordercą własnej żony. Dwa lata wcześniej wrócił do domu. Zastał tam obłąkaną żonę, która co dopiero utopiła ich trójkę dzieci w jeziorze. Namawiała go do przyniesienia ich do domu i posadzenia przy stole. Teddy nie wytrzymał, zastrzelił ją. Winą za śmierć wszystkich, dzieci żony obarczył samego siebie. Zlekceważył bowiem pierwsze objawy jej choroby psychicznej i dlatego tak to się skończyło.

Interpretacja

W zasadzie fabułę filmu Martina Scorsese można przedstawić w jednym zdaniu: „Wybitny psychiatra Cowley przeprowadza eksperyment, aby przywrócić do życia byłego policjanta, Andrew Laeddinga/Teddy’ego Danielsa, który zabił całą swoją rodzinę lub jej część – żonę Dolores”. Taka jest wersja Cowleya, gdy „dociera do świadomości” Teddy’ego w latarni morskiej. To wyjaśniałoby, dlaczego widzimy Danielsa w pierwszych ujęciach na statku płynącego na wyspę zupełnie nieświadomego, co się z nim dzieje, z tego powodu także nie pamięta, kim jest Chuck – partner, a strażnicy trzymają broń z groźnymi minami nie na żarty, są gotowi do strzału. Mężczyzna przeżył podczas tych działań/wydarzeń (Dachau/śmierć rodziny) ogromny szok i stres, jego mózg przełączył się, a podświadomość stworzyła postać Danielsa, aby ukryć Andrew Laeddisa – takie były jego prawdziwe personalia – wg twierdzenia Cowley’a. Pytanie czy zabił swoją żonę i dzieci, czy tylko żonę, pozostaje  w sferze przypuszczeń. A może nikogo nie zabił? Może zrobił to ścigany przez niego Laedding, po któego śladach przybył na wyspę? Owszem, Teddy pamięta, iż wrócił do domu i wyciągał trupy dzieci ze stawu, ale czy to prawda? Czy na pewno zabiła je jego żona, a potem on zabił tylko ją??? Znaki zapytania dotyczą braku zaufania do zeznań Teddy’ego i opinii lekarzy również.
Kompozycja obrazu opiera się na pomyśle, żeby zaszokować widza na koniec filmu nagłym zwrotem akcji. Wygląda to tak, jakby ze standardowego kryminału wyciąć pierwsze sceny i wmontować je w zakończenie. Zwykle wierzymy w intencje dobrego policjanta ambitnie dążącego do wyjawienia prawdy.

U Scorsese prowadzącym śledztwo na wyspie jest chory psychicznie morderca, który ściga kogo? Cóż, samego siebie?

Lekarze chcą przywrócić go do rzeczywistości, aby… uczciwie zdrowego „spalić” na krześle elektrycznym? Niehumanitarne zadanie. Ostatnie dialogi z Chuckiem dowodzą, iż Teddy/Andrew wrócił do świata żywych, prawdopodobnie dotarła do niego cała prawda. Oddaje się mimo to w ręce lekarzy, a ci zrobią mu lobotomię, czyli rozetną mu czaszkę, aby mężczyzna stał się w 100% idiotą i już nigdy nie wrócił do społeczeństwa. To właściwie komu widz ma współczuć? Dolores – chora psychicznie żona, która zamordowała dzieci, o ile nie zrobił tego jej mąż Andrew Laedding – została skrzywdzona. Trójka zamordowanych dzieci zasługuje na współczucie. Co z Andrew/Teddy? Jemu też współczuć? W końcu stracił rodzinę, świadomość, od dwóch lat był więźniem szpitala psychiatrycznego, gdzie zrobią z niego roślinkę, tak czy inaczej zabiją.
Kreacja DiCaprio warta obejrzenia, ale całość niestety dotknięta syndromem Benjamina Buttona (zapętlająca się niedorzeczność). Pomysł nie wypalił… Ale z drugiej strony…

Jeśli Teddy/Andrew był zdrowy, ale lekarze i rząd zamknęli go w szpitalu, wmawiając mu chorobę psychiczną, ponieważ mógłby im zaszkodzić? Jeśli ścigając podpalacza, mordercę żony (której?) dotarł za nim na wyspę i odkrył przy pomocy byłej lekarki, że Cowley prowadzi doświadczenia na ludzkim mózgu i szykuje na przykład „uniwersalnego żołnierza” typu van Dame? A jeśli współpracownik Cowley’a z niemieckim akcentem to zbiegły nazista kontynuujący badania na podstawie materiałów z Dachau? Koszmarne.

Ocena za spójność gatunkową i za całość