Wyobraź sobie – Imagine that

Film/familijny/2009/Niemcy – USA
Obsada: Eddie Murphy – Evan, Yara Shahidi – Olivia, T. H. Church – Whitefeather, Vanessa Williams – Lori Struthers, J. P. Stuart – Pan Pratt i inni
Reżyseria: Karey Kirkpatrick
Scenariusz: Chris Matheson, Ed Solomon

Evan jest pracownikiem pewnej spółki doradztwa finansowego. Zajmuje się doradzaniem bogatym właścicielom, w co zainwestować kapitał. Musi mieć więc doskonałe rozeznanie i głowę do interesów. Na jednej z narad dyrektorów poznaje nowo zatrudnionego kierownika, ponoć z pochodzenia Indianina o wymownym imieniu czy pseudonimie Whitefeather (Białe Pióro). Poglądy tego człowieka i trafne diagnozy robią wrażenie na dyrektorze i dlatego jest on zagrożeniem kariery Evana. W dodatku Evan rozwiódł się i ma problemy z córką Olivią, dziewczynką w wieku pierwszoklasistki, czyli 7-8 lat.

Pierwsze kadry filmu pokazują pośpieszny przyjazd Evana do szkoły. Nauczycielka wezwała go, ponieważ Olivia znowu siedzi na ławce przed szkołą podczas przerwy i izoluje się od środowiska. Problem dziewczynki polega na tym, że nakryta „kocysiem” (małym kocem) na głowie rozmawia ze swoimi przyjaciółkami, niewidzialnymi księżniczkami.

Evan i Olivia – spółka…

Nie słucha wołania pani i cały świat dla niej nie istnieje. Próby odebrania jej „kocysia” wiążą się z wielkim wrzaskiem i wybuchem płaczu. Przekonuje się o tym ojciec, gdy chce postawić na swoim i kategorycznie, bez chowania głowy w piasek próbuje zabrać córeczce kocyk i przerwać rozmowę z duchami…

Tata, córka i „kocyś”

Film ma dwa wątki główne, biznesowy i familijny. Pierwszy jest związany z walką o pozycję w firmie Evan vs Whitefeather. Ten drugi wykorzystuje siły nadprzyrodzone, legendy indiańskie i wudu do tego, aby zjednywać sobie klientów i szefów, a tym samym by robić karierę. Pragnie zająć miejsce wspólnika i dyrektora. Mimo iż pracuje kilka miesięcy a Evan osiem lat w tej firmie, to żadne argumenty nie są w stanie przekonać go do zaniechania pięcia się po szczeblach kariery. Oczywiście nakłada swoistą maskę i tylko czekać, aż znajdzie się ktoś mądry, kto zdemaskuje tego bohatera. Tą osobą pragnie być Evan, ponieważ jest człowiekiem racjonalnym i wierzy tylko w pracę, a także dane statystyczne, badania rynku itd. mierniki ważne w prognozowaniu ruchów inwestycyjnych.

Drugi wątek, familijny, ukazuje bezradność ojca i chyba niestety naiwność w relacjach z córeczką. Olivia jest zaabsorbowana światem fantastycznym, duchami, wymyślonymi księżniczkami, ponieważ rodzice rozwiedli się i czuje się zagubiona. Nie ma przyjaciół w realnym świecie, więc wymyśla, stwarza sobie inny, alternatywny świat w wyobraźni. Bynajmniej dla widzów to jest jasne, być może też dla matki próbującej ułożyć sobie życie na nowo z innym partnerem. Dla Evana natomiast zajmowanie się córeczką, próba zrozumienia jej problemów i świata, w jakim żyje, to przysłowiowa „czarna magia”. Zresztą nie ma on czasu dla córeczki, ponieważ ma „na głowie” cały świat problemów firmy i klientów.

Indiańskie kontakty z duchami Whitemana

Oba wątki w którymś momencie się łączą i przenikają, ale wątek familijny dominuje. Punktem kulminacyjnym jest nocna wizyta Evana w domu przyjaciół, gdzie śpi Olivia i „kocuś”. Po co Evan tam przybywa? Widzowie przemyślą te sceny i samodzielnie podsumują zachowanie ojca Olivii. Tego wolę nie zdradzać osobom, które dopiero ten film mają zamiar zobaczyć.

Z ekranu powieje życiowym optymizmem, co we współczesnym świecie zdominowanym przez tematy polityczne i kryzys nie tylko ekonomiczny, ale też kryzys rodziny – jest bardzo ważne. Gra aktorów jak zwykle, gdy na scenie pojawia się dziecko, zdominowana fascynującą postacią już gwiazdy Yary Shahidi. Role dorosłe oczywiście na najwyższym poziomie.

Całość godna polecenia i wyróżnienia.

Na planie spotkało się dwóch obecnie najlepszych komików Murphy i Church, ale nie ma tu eksplozji humoru i gagów, scen komediowych, sztucznych rozśmieszaczy, jak w przypadku „Gruby i chudszy”, w którym Murphy dosłownie troił się na ekranie i „Wszystko o Stevenie”, gdzie Church próbował być dowcipny i heroiczny zarazem.
Ocena za spójność gatunkową i za całość

Yara Shahidi – nowa dziecięca gwiazda?

Kliknij na zdjęcie – przejdź do strony Yary