Trzy finały jednego dnia! Niedziela 07.07.2019 r. przyniosła fanom sportu trzy wspaniałe relacje z finałów imprez o randze mistrzostw świata. Rano odbył się finał Ligi Narodów (VNL) pań w siatkówce. W chińskim Nanjing reprezentantki USA pokonały Brazylijki 3:2, a przecież przegrywały 0:2!
Trzy finały jednego dnia
Po południu reprezentacja USA pań w piłce nożnej (w USA tzw. soccer) potwierdziły swój prymat na boiskach świata, pokonując Holenderki 2:0 na turnieju we Francji. Natomiast wieczorem zobaczyliśmy panów w finale piłkarskich mistrzostw Ameryki Południowej – Copa America 2019, w którym piłkarze Brazylii pokonali 3:1 reprezentantów Peru.

Rewelacyjna gra Amerykanek i bezradność Brazylijek w setach czwartym i piątym. Wspaniałe widowisko dla fanów siatkówki. (foto: fivb.com)
Trzy tak wielkie imprezy jednego dnia to prawdziwa uczta dla fanów sportu i telemaniaków sportu. To był zdecydowanie dzień kobiet w sporcie. Mecze Ligi Narodów (VNL) – w Chinach – to takie małe mistrzostwa świata, na których spotkały się drużyny z pierwszej szóstki.
Były tam i Polki, nie pokazały całej swojej mocy widocznej w eliminacjach. Ale cóż, po latach bez sukcesu reprezentacyjnego sam awans do final six to święto dla siatkówki kobiecej. Także nadzieja na kolejne turnieje.

Amerykanki zablokowały swoje pole karne i doskonale taktycznie rozegrały to spotkanie. Holenderki pokazały moc, ale też i brak pomysłu na zwycięstwo. Obie drużyny pokazały wspaniały football. (foto: indepedent.co.uk)
Nie było mocnych na Amerykanki w Mistrzostwach Świata we Francji. Obserwując rozgrywki, wielokrotnie odruchowo można było się złapać na przecieraniu oczu ze zdziwienia. Żeński football bardzo się rozwinął. Mistrzynie świata z USA być może poradziłyby sobie z niejedną drużyną mężczyzn.
Z pewnością ligi narodowe będą teraz uczyły się organizacji zawodów sportowych od Amerykanek. Zresztą nie tylko mistrzynie pokazały wyśmienity poziom techniczny, dyscyplinę taktyczną i kondycję. Rewelacyjnie grały jeszcze Holenderki, Japonki czy Angielki.

Miejscami nudnawe widowisko nabrało dramaturgii po czerwonej kartce dla Gabriela Jesusa za drugi faul na zawodniku Peru w 70 minucie. Tym większa chwała dla Brazylijczyków (bez Neymara) za zwycięstwo w dziesiątkę nad mocnym rywalem. (foto: thesun.com)
Copa America 2019
W Copa America 2019 na brazylijskiej Maracanie widzieliśmy doskonałe widowisko. Po osiągnięciu przez Brazylię przewagi na 2:1 mecz stracił tempo a drużyna Peru wiarę w zwycięstwo. Wszystko uległo zmianie, gdy w 70 minucie drugą żółtą kartkę i w efekcie czerwoną dostał Gabriel Jesus. Najlepszy piłkarz Brazylii, strzelec pierwszej bramki w finale, musiał udać się do szatni.
Nawet to jednak nie dodało wiary Peruwiańczykom. Nie mieli pomysłu na walkę, żaden z zawodników nie wziął ciężaru gry i odpowiedzialności na siebie. Po prostu zabrakło ducha walki i motywacji.
Ze wszystkich trzech imprez finał we Francji zrobił największe wrażenie. Piłka nożna pań to nie jest zbyt popularna dyscyplina sportu w Polsce i Europie, ale okazuje się, że na świecie w ostatnich latach dokonał się niema przewrót jakościowy i ilościowy.
To było wspaniałe widowisko dla najbardziej wymagających fanów. Wielki szacunek dla piłkarek i… czekamy na kolejne tego typu imprezy!