Toy Story 3

Bajka/horror/2010

Uwaga: recenzja zawiera elementy fabuły lub zakończenia filmu

To trzecia część filmu z serii „Toy Story” (1995, 1999 i 2010). Dla wszystkich, którzy oglądali dwa pierwsze odcinki serii to długo oczekiwana przygoda i obowiązkowy seans kinowy. Warto pójść a nawet trzeba, aby znów pobyć z ulubionymi bohaterami…

Fabuła bajki nie jest trudna do zrozumienia i skomplikowana dla nowych widzów. Zabawki jako główne postaci ożywają, gdy w pobliżu nie ma ludzi i wówczas rozpoczynają swoją przygodę, prywatną i wspólną. Tym razem wszystkie zabawki Andiego  przeżywają szok i strach spowodowany rozstaniem z ukochanym dzieckiem – już kawalerem.

Toy story 3

Toy Story 3 – nie ma tu miłości

Chłopiec ma 17 lat i wyjeżdża do szkoły z internatem („na studia”). Przed wyjazdem matka nakazuje mu wysprzątanie pokoju i zrobienie porządku również z zabawkami. Ma oddzielić rzeczy na dwie części: do zabrania do internatu i do wyrzucenia do śmietnika. Wskazuje także zabawki z dzieciństwa, bo z nimi też trzeba coś zrobić: wynieść na strych lub zawieźć do przedszkola, by dać je do zabawy maluchom. Andy wrzuca zabawki do czarnej torby – takiej na śmieci –  z wyjątkiem Chudego, jego chce zabrać ze sobą. Pozostałe zabawki ma zamiar zanieść na strych, ale przeszkadza mu w tym siostra. Gdy pomaga jej w sprzątaniu, matka nieświadomie worek z zabawkami ustawia na chodniku koło śmieci. W ten sposób rozpoczyna się akcja filmu skupiona w całości na próbie powrotu zabawek do domu. Początkowo są one obrażone na Andiego, ponieważ wyrzucił je na śmietnika – tak błędnie uważają, przekonują się jednak, że zrobiła to przypadkowo jego matka. Ponadto poznają prawdę o życiu poza domem i dochodzą do wniosku, iż lepszy strych Andiego niż…

Toy story 3 - strach przed śmietnikiem

Toy Story 3 – strach przed śmietnikiem

Świat poza domem

Niestety, w TS3 scenarzyści wykorzystali przede wszystkim wątek strachu, panicznego lęku przed porzuceniem a także strach przed zagrożeniem życia i przewagą fizyczną świata zewnętrznego.

Emocje oparte na strachu, czyli negatywne, pojawiły się w części pierwszej TS. Widzieliśmy tam po pierwsze: strach zabawek przed odrzuceniem z powodu zakupu nowych zabawek na urodziny Andiego – stare zabawki przeżywały ten koszmar co roku. Z kolei na drugim biegunie pojawiła się postać Sida, chłopca pozbawionego uczuć o sadystycznych skłonnościach, który niszczył zabawki w dość wyrafinowany sposób. Chudy i Buzz niestety trafili do jego domu i poznali gehennę innych, okaleczonych zabawek. Największy dramat wówczas przeżywał Chudy, ponieważ zabawki Andiego uznały jego właśnie za sprawcę okaleczenia Buzza. Wszystko jednak skończyło się szczęśliwie. W części drugiej dominujące wątki to ratowanie Chudego, który wpadł w tarapaty i został porwany z „wystawki” przez Ala McWhiggina, szalonego kolekcjonera zabawek. Miał wcześniej naderwane ramię i wydawało mu się, iż Andy wyrzuci go na śmietnik.

Chudy leciał i leciał w otchłań, czarną dziurę i przeraźliwie krzyczał „Nie!!!”.

Ukradziony przez Ala miał zostać sprzedany do muzeum lalek w Japonii. Bajka kończyła się szczęśliwie scenami na lotnisku, gdzie Chudy uratował siebie i swoją przyjaciółkę.

Przedszkole to miejsce, gdzie potwory - dzieci - niszczą zabawki

Przedszkole to miejsce, gdzie potwory, czyli dzieci, niszczą zabawki – sponsorami filmu są producenci zabawek? To chyba nie leży w ich interesie?

W „Toy Story 3” scenarzyści „zagrali” na tych samych złych czy negatywnych emocjach: potencjalne znudzenie zabawkami, porzucenie, wywiezienie w gorsze miejsce daleko od domu, poszukiwanie drogi do domu, wielki strach w obcym miejscu i stres, lęk przed nieznanym i obcym światem, strach przed przemocą cielesną. Część trzecia serii to zlepek frustrujących a nie rozrywkowych motywów, to porażenie obojętnością świata wobec problemów zabawek.

W „Toy Story 3” nie ma zabawy, dominuje strach i przerażenie.

Gehenna zabawek w przedszkolu

Gehenna zabawek w przedszkolu – laleczki Chucky to dzieci żądne krwi i wyładowania się na zabawkach

Przerażające w filmie jest przedszkole, a małe dzieci pastwiące się nad zabawkami to „potwory”. Obraz niszczenia i pastwienia się przedszkolaków nad zabawkami został maksymalnie zniekształcony, wyolbrzymiony i jest niewiarygodny. Nawet na powyższym zdjęciu widać, że dziewczynka chce pocałować Buzza i robi to, ale w tle muzyka i atmosfera filmu mówi zupełnie coś innego.  Uśmiech dziecka jakoś za bardzo przypomina zabawkę znaną z serii „Laleczka Chucky” (horror).

Wszystkie zabawki właśnie zdały sobie sprawę, że za chwilę spłoną - połączyły się dłońmi

Wszystkie zabawki właśnie zdały sobie sprawę, że za chwilę spłoną – splotły razem dłonie, dzieci w kinie zamilkły z przerażenia… dorośli również.

Koszmarami nocnymi będą się śnić małym dzieciom sceny, kiedy zabawki trafiają do utylizacji, czyli do spalenia. Droga do pieca wypełnia zdziwienie dojrzalszego widza, czy bohaterowie filmu zdają sobie sprawę z tego, co je czeka, co czeka śmieci, do których wpadły zabawki? Sceny wydłużają się i przeciągają, aż do nieskończoności, gdy Chudy i Buzz w końcu dostrzegają światełko w czarnym tunelu i zaczynają rozumieć, że to ogień, który ich pochłonie…

Zabawki splatają ręce i godzą się na śmierć, poddają się, bo nie mają już sił walczyć, czekają na najgorsze…

Uwagi tylko dla dojrzałych widzów

Bajki zwykle posiadają w sobie ukryte treści. Ideą wcześniejszych części było pouczenie dzieci, że nie powinno się niszczyć zabawek.

Na zasadzie paraleli: nie niszcz zabawek, ucz się je kochać, zaprzyjaźnij się z nimi – potem te same emocje przelej na świat realny i innych ludzi.

To głęboka i szlachetna myśl, nauka empatii od najmłodszych lat, wychowanie ku życiu we wspólnocie itd. Wiadomo powszechnie, iż dzieci przenoszą relacje świata dorosłego na świat własnych zabaw. Dziewczynki często bawią się w dom, z zabawkami rozmawiają językiem podpatrzonym u matki i ojca. Bywa też odwrotnie. Wyimaginowane zasady, wykreowane zachowania w świecie zabawek dzieci przenoszą do świata realnego, np. Sid z części pierwszej z pewnością gdy dorośnie, będzie krzywdził ludzi, bo nauczył się destrukcji na zabawkach.

Dlatego idea podpowiadania dzieciom w kinie, że zabawki mają uczucia ma sens tylko wówczas, jeśli chcemy uczyć najmłodszych prawdziwych relacji międzyludzkich a nie dogmatu relacji dziecko – zabawka.

Ucząc dzieci szacunku do zabawki, de facto uczymy je szacunku do siebie i do innych ludzi. Natomiast wmawianie dzieciom fałszu, że zabawki żyją i w ich świecie panują relacje takie same, jak w świecie realnym to absurd! Istnieje bowiem niebezpieczeństwo, że gdy na przykład dziewczynka wraz z lalką wpadnie do basenu z wodą, zacznie ratować lalkę, wyrzuci ją na brzeg, zamiast w tym czasie wołać o pomoc lub ratować siebie, trzymać się lalki, która nie tonie, bo jest szczelna i ma w sobie powietrze. Kiedy małemu chłopcu wypadnie na jezdnię piłka, popędzi po nią, ratując ją przed kołami auta, lecz narazi własne życie. Trafiając w lesie na niedźwiedzia, dziecko będzie chciało się przytulić, jak do przytulanki itd.  Chyba nie o tak dalekie skojarzenia obu światów, realnego i fikcyjnego, chodziło twórcom bajek i TS3 w szczególności? Scenarzyści nie przemyśleli do końca tego elementu i na potęgę wmawiają dzieciom na ekranie, że lalki cierpią, walczą między sobą, jak ludzie, potrafią dominować, podporządkowywać sobie słabsze zabawki itd. – koszmarne.

Bajka powinna raczej uczyć, jak bawić się zabawkami, a nie jak się nimi nie bawić, jak ich nie niszczyć. Jeśli świat zabawek został wykreowany, aby pobudzać dziecięce emocje, to raczej nie powinien epatować strachem czy przerażeniem, poczuciem zagrożenia i zagubienia w wielkim świecie, strachem przed porzuceniem itp.

Jest kilka takich scen TS3, w których dzieci mogą zobaczyć, jak powinno bawi c, kochać zabawki (aby potem kochać ludzi?), ale są to sceny marginalne. Wielka szkoda. Dlatego nie polecam tego filmu dzieciom.

Twórcy TS3 zrobili horror, a nie wesołą, pełną miłości, bezpieczną dziecięcą kreację świata.

W odpowiedzi na krytykę

Analizę poniższej tabeli polecam wszystkim tym, którzy oglądali bajkę i przysyłają mi jednozdaniowe opinie typu: „durna recenzja”, „idiotyczna recenzja”, „przesadziłeś z tym horrorem” lub podobne. Proszę podyskutować z tabelą i odpowiedzieć sobie na pytanie: „Czy strach to dobry narrator w bajkach dla dzieci?”.

Tabela emocji w Toy stroy 3 – pierwsze 45 minut bajki

Minuta filmu Wątek akcji Emocje bohaterów Emocje dziecka
5 Zabawki uciekają przed bombą – zabawa Andyego w pokoju strach ?
10 Zabawki dyskutują o strychu lub śmietniku, gdzie mogą zostać porzucone strach, zagubienie, porzucenie ?
15 Chudy chce ratować wynoszone na śmietnik zabawki z pomocą psa panika, strach, samotność, porzucenia, niesprawiedliwość ?
20 Chudy ratuje zabawki i wszyscy mają jechać do „Słoneczka” – przedszkola przerażenie przed złą reputacją ośrodka, lęk przed nieznanym ?
25 Miś i Bobo – porzuceni na śmietniku – wprowadzają zabawki do sali
gąsienicowej „Słoneczka”. Zabawkom podoba się sala. Chcą zacząć „nowe
życie”.
radość i oczekiwanie na dobrą zabawę po „dzwonku” ?
30 Chudy opuszcza przyjaciół i przedszkole na lotni tęsknota za Andym i przyjaciółmi, przygoda, nieznane ?
35 Chudy trafia do innego domu, poznaje obce zabawki i ich właścicielkę
– dobrą dziewczynkę. Zabawki w przedszkolu przeżywają pierwsze spotkanie
z dziećmi – „zbierają się” i „leczą rany”
tęsknota, zagubienie, potrzeba powrotu do domu, miłość dziewczynki do zabawek, radość zabawy lalkami, fantazja i kreowanie wspaniałych relacji,  „ból fizyczny”, „rozczarowanie dziećmi i zabawą z nimi”, „przerażenie przyszłością”,
„pragnienie ucieczki”
?
40 Buzz dowiaduje się prawdy o tym, kto rządzi w przedszkolu – zostaje pobity przez silniejsze zabawki, jest przez nie przesłuchiwany. Miś Tuliś to szef tyran i jemu należy się władza i posłuszeństwo. On stworzył w „Słoneczku” niemal obóz karny, więzienie dla zabawek. Chudy pragnie uciec z nowego domu, ale od zabawek dowiaduje prawdy o
„Słoneczku” – chce ratować przyjaciół.
strach przed przemocą, przemoc, sytuacja bez wyjścia, poczucie
niesprawiedliwości, zamknięcie w więzieniu, poczucie osaczenia, lęk
przed przyszłością, solidarność Chudego i wierność wobec przyjaciół
?
45 „Kopały nas, gryzły i katowały” – mówi pan Bulwa do Tulisia, który cieszy się, iż są nowe zabawki, bo dzieci „lubią nowe”, a stare mogą odetchnąć. Wszystkie zabawki dowiadują się prawdy o przedszkolu – więzieniu. strach przed zamknięciem, przemocą fizyczną, nierównością szans,
pragnienie powrotu do normalności, do domu, tęsknota za wolnością, lęk
przed przyszłością
?

W trzeciej kolumnie dominują emocje negatywne związane ze strachem postaci widzianych na ekranie, bohaterów dzieła. To przemawia za kategoryzacją obrazu jako dreszczowiec lub horror. Jakie emocje wywoła lub wywołuje na wrażliwych dzieciach obrazy TS3? Proszę sobie samemu odpowiedzieć. Dodajmy, że dzieci w kinie nie muszą tych emocji ujawniać, ale mogą one wrócić do nich nocą, podczas snu, w postaci fobii itd.

Co jest po 45 minutach filmu? Niestety, jest tylko gorzej, bowiem dominują: walka zabawek o przetrwanie i strach zabawek przed śmiercią – co jest nierealne lub absurdalne, bowiem zabawki nie są żywymi istotami. Jeśli twórcom chodziło wyłącznie o pokazanie tragedii zabawek w ich codziennym życiu, to przesadzili z hiperbolą, przeniesieniem relacji ludzkich na zabawki. A może film jest protestem przeciwko zwichrowanej moralności ludzi dorosłych? To nie jest więc bajka dla dzieci, nie zrozumieją takiego porównania.

Oczywiście nie mam nic przeciwko wykorzystywaniu emocji negatywnych związanych ze strachem i innych w filmach, bo są one częścią życia, ale należy korzystać z nich rozsądnie i informować widza, rodziców. Umieszczanie nadmiaru tego typu emocji w bajkach może być mylące dla widza przygotowanego na kino pełne miłości i zabawy. Jeśli ktoś lubi taki gatunek, polecam bajkę „Koralina i tajemnicze drzwi”, natomiast „Toy story” do tej pory kojarzyłem z nieco innymi – mimo Sida – klimatami. Trzymanie widza w ciągłym napięciu wykorzystującym jeden rodzaj emocji uważam za błąd kompozycyjny, zły pomysł i szkodliwy. Dzieci na seansie nie powinny przez całe godziny bać się o losy bohaterów, z którymi, co najważniejsze, identyfikują się i często cierpią wraz z nimi.

Ocena za za całość - horror na ekranie