Stoicki spokój

Stoicyzm to kierunek filozoficzny antyku. Powstał w III wiek p.n.e., a jego twórcami byli Zenon z Kition i Chryzyp. Współcześnie najbardziej jest znany ze związku frazeologicznego: „stoicki spokój” w zdaniach oznajmujących, ktoś coś zrobił właśnie ze „stoickim spokojem”. W zasadzie rzeczownik „spokój” wyjaśnia wszystko, chodzi o „zimną krew”, powiedzenie równoznaczne, ale nie do końca. Zachować „zimną krew” to tak zachować się w danej sytuacji, jak nikt inny, np. nie wpaść w panikę, zachować zdrowe zmysły, nie dać się ponieść emocjom.

Wyznawca zasady stoickiego spokoju narażony na utratę życia pogodzi się z losem, z kolei człowiek charakteryzujący się tzw. „zimną krwią” postara się jej uniknąć. Stoicyzm ma więc w sobie lekko ironiczne zabarwienie albo też ambiwalencję w odniesieniu do losu. Tak, można cokolwiek zmieniać, ale są rzeczy nieuniknione, na które nie człowiek nie ma wpływu – twierdzą stoicy.

Owszem, można wpływać na bieg wydarzeń, jakichkolwiek, ale i tak wszystko jest zdeterminowane, zaprojektowane i skończone – mawiają stoicy. Światem natury rządzi jakaś moc (stoicy nazywali ją „pneumą”) i nie można się jej oprzeć, bo tak czy inaczej, człowiek przechodzi w niebyt, umiera i nie jest w stanie tego zmienić. No, ale ludzie wierzący idą po śmierci do raju? Zależy w co wierzą.

Rzeka życia

Rzeka życia

Należy ze stoickim spokojem „robić swoje”: ŻYĆ i realizować własne marzenia wbrew śmierci. Życie przypomina stoikom rzekę, do której wpadamy i płyniemy z jej naturalnym biegiem (prądem). Nie wiemy, kiedy i w jakim miejscu (wieku życia) nurt wyrzuci nas na brzeg (kiedy przyjdzie śmierć). Wiemy natomiast, że rzeka ta płynie bez ustanku i zawsze będzie płynąć z nami lub bez nas. Świadomość tego dziania się może pomagać ludziom zrozumieć, że wszystkie inne wartości poza samym życiem to rzeczy dodane, czyli mniej lub bardziej… nieistotne. Wtopieni w naturę wypełniamy tylko misję, na chwilę modyfikując nasz świat, np. dając życie innym, pilotując samolot, ucząc się, spacerując, grając w piłkę itd. „Stoicki spokój” uczy ostrości patrzenia na świat, który przemija, a także szacunku do życia i skromności w wymaganiach, jakie stawiamy sobie i innym ludziom.