Różyczka

Film/dramat/2010
Obsada: Magdalena Boczarska – Kamila Sakowicz „Różyczka”, Andrzej Seweryn – Adam Warczewski, Robert Więckiewicz – Roman Rożek, Jacek Braciak – kapitan SB, Grażyna Szapołowska – pani Roma, Jan Frycz – Pułkownik Wasiak i inni.
Scenariusz: Maciej Karpiński, Jan Kidawa-Błoński
Reżyseria: Jan Kidawa-Błoński

„Różyczka” – Kamila Sakowicz jest pracownicą dziekanatu i studiuje na uniwersytecie. Prowadzi bogate życie erotyczne z ukochanym Romanem Rożkiem. Nie wie, iż jest on agentem Służby Bezpieczeństwa, czyli aparatu terroru, zbrojnego ramienia władz. Wymagają one od swoich pracowników ślepej wiary w system i bezwzględnego posłuszeństwa, wykonywania poleceń służbowych, choćby działały przeciwko nim. Tak też jest w przypadku Romana. Jego szef pokazuje mu na zdjęciu Kamilę w towarzystwie profesora Adama Warczewskiego – człowieka niewygodnego dla partii i rządzących. Nakazuje więc, aby Roman zwerbował Kamilę do wywiadu i dzięki niej zdobywał tajne informacje z życia prywatnego profesora. Kamila z miłości podpisuje umowę współpracy i staje się TW – tajnym współpracownikiem o pseudonimie „Różyczka”.

Kamila TW. "Różyczka" i Roman Rożek na randce

Scenariusz filmu został oparty prawdopodobnie na faktach autentycznych. Chodzi o postać Pawła Jasienicy (Leon Lech Beynar), profesora, publicystę „Tygodnika Powszechnego” i pisarza. W roku 1964 wraz z 32 innymi intelektualistami wystosował do władz protest przeciwko rosnącej sile cenzury. Był za wolnością prasy i twórców literatury. Komunistyczne władze jednak chciały go uciszyć i mieć pod kontrolą. Dlatego też w otoczeniu Jasienicy kręciły się dziesiątki agentów SB. Pisarz przeżył załamanie psychiczne po śmierci żony w 1965 roku. Jakiś czas po tym wydarzeniu poznał Zofię O’Bretenny (Nena Darowska-Beynar), agentkę „Ewę”. Zakochał się w niej i ożenił w 1969 roku. Pisała na niego donosy i relacjonowała życie prywatne, włącznie z tajemnicami dla potrzeb SB nawet po ślubie z Jasienicą i pobierała za to pieniądze. Paweł Jasienica zmarł w 1970 roku na raka płuc, natomiast jego żona w 1997 roku. O fakcie, że była agentką SB dowiedzieliśmy się z akt IPN w 2002 roku.

Kamila zbliżyła się do profesora Warczewskiego

W filmie widzimy ewolucję bohaterki. Kamila zakochana w Rożku czuje się skrzywdzona przez niego, protestuje, gdy on każe jej „wejść do łóżka” Warczewskiego, mężczyzny znacznie starszego od niej. W miarę poznawania go i codziennego współżycia zauważa ogromną różnicę w traktowaniu jej przez profesora. W porównaniu z nim Roman wydawał się troglodytą, prostakiem. Ponadto jego wiedza i oddanie sprawom ojczyzny, uczciwość wobec faktów i sprawiedliwość, moralność i odwaga imponują dziewczynie. Kamila coraz bardziej zakochuje się w nim i odrzuca pożądanie Romana.

Drugim wątkiem dzieła jest ukazanie prawdy historycznej na przykładzie działania Służby Bezpieczeństwa. Jesteśmy świadkami wydarzeń związanych ze zdjęciem ze sceny „Dziadów” Adama Mickiewicza w reżyserii Kazimierza Deymka. Była to inscenizacja tak wrażliwa, iż widzowie doznawali podczas przedstawienia przypływów patriotyzmu. Wywołało to falę społecznego sprzeciwu przeciwko radzieckiej okupacji i dyktaturze komunistów. Widzowie teatralni, a przede wszystkim młodzież, protestowała i buntowała się przeciwko socjalistycznej partii. Organizowane na Uniwersytecie Warszawskim spotkania w obronie „Dziadów”, wywołały falę napięć społecznych. Na filmie widzimy służby policyjne przebrane w ubrania cywilne i pacyfikujące teren UW, masakrując bezbronnych studentów i aresztując wielu. Władza komunistyczna podawała do publicznej wiadomości, iż studenci zaatakowali delegacje pokojowo do nich nastawionych robotników i chłopów, którzy przyjechali autokarami na teren UW, aby uspokoić młodzież. To nie była wizyta pokojowa, ale atak służb spreparowany po to, aby wywołać falę niechęci w całym kraju do postępowania studentów. Otwarcie wówczas poparł studentów Paweł Jasienica, później krytykowany i pozbawiony pracy przez władze, prześladowany za swoją postawę, jak Warczewski w filmie.

Zamieszki na Uniwersytecie Warszawskim

Sprawa zdjęcia „Dziadów” ze sceny zbiegła się z falą antysemityzmu w Polsce i krajach obozu socjalistycznego. Tak się złożyło, iż roku 19687 miała miejsce wojna sześciodniowa w Izraelu. Żydzi walczyli przeciwko krajom arabskim i byli wspierani przez USA. Natomiast kraje arabskie były wspierane i dozbrajane przez Związek Radziecki. Ponieważ Izrael wygrał, w krajach zarządzanych przez ZSRR wybuchła fala nienawiści przeciwko Żydom. Także w Polsce Ludowej (PRL) doszło do fali antysemityzmu. Film „Różyczka” kończy informacja, że z kraju wyjechało ponad 15 tys. Polaków pochodzenia żydowskiego. Warczewski także miał pochodzenie semickie i odbierał telefony o treści: „Wypier-j stąd” – autorami tych telefonów były oczywiście służby. Przewrotnie okazało się, iż Rożek, oficer, który zwerbował Kamilę, także był Żydem. Przez cały film widzimy, jak bardzo ten bohater boi się prawdy o sobie i swoim pochodzeniu. Zostaje wyrzucony ze służby i z kraju. Setki innych agentów służb pochodzenia żydowskiego straciło pracę i ojczyznę, zostało wygnanych z kraju, dla którego pracowali z „wielkim zaangażowaniem” walnie przyczyniając się do utrwalania władzy ludowej.

Kapitan Rozen oddaje broń i opuszcza ojczyznę

Mamy więc wartość „Różyczki” – to przede wszystkim lekcja historii dotyczącej ważnych wydarzeń Polski XX wieku. Reżyserowi udało się pokazać jeszcze różnorodność charakterów ludzkich przypisanych do tej epoki, połączyć z prawdą historyczną i włączyć do filmu fragmenty kronik filmowych, słowem pełen profesjonalizm. Dominującą cechą niemal wszystkich postaci poza Warczewskim jest strach przed systemem. Środowisko SB, środowisko pisarzy i twórców, to wszystko ludzie „ujarzmieni” przez reżim partyjny, zaszczuci i podejrzliwie patrzący na siebie nawzajem. Diamentem w tej sytuacji jest Kamila i jej postać. Jest dziewczyną prostą i naiwną, ale dojrzewa emocjonalnie i politycznie, zostaje uświadomiona przez życie.

Doskonała kreacja aktorska

Doskonała kreacja aktorska – Magdaleny Boczarskiej, która zagrała wcześniej między innymi w „Testosteronie” (2007) i „Lejdis” (2008).

Jeden z najlepszych filmów polskich XXI wieku