Komunikat „Oczekiwanie na pamięć podręczną” pojawił się w Google Chrome, gdy siadła bateria w laptopie i nagle wyłączył się podczas pracy właśnie w internecie przy aktywnej Chrome. W takim przypadku należy podłączyć zasilacz i odczekać jakiś czas, aby dać szansę baterii się „podładować”.
Pomimo potencjalnego rozładowania, gdy włączymy zasilacz, laptop (notebook, netbook) powinien działać poprawnie. Przywita nas komunikat na czarnym ekranie, „Jaki tryb chcemy wybrać: normalny czy awaryjny?”, lecz tym nie musimy się przejmować: włączamy normalny i wita nas okno logowania do systemu.
Po awarii z baterią, jak opisana wyżej, przechodzimy do normalnej pracy. Komputer pracuje dobrze, dopóki nie włączymy ponownie Chrome. Mogą pojawić się wówczas objawy typu:
- zawieszenie systemu – brak kursora myszki
- spowolnienie pracy procesora
- zanik pracy procesora – dioda procesora nie pulsuje
- biały ekran przeglądarki
- w pasku na dole przeglądarki pojawi się komunikat: „Oczekiwanie na pamięć podręczną”
Taka awaria programu, może spowodować, iż nie pomagają standardowe czynności, czyli czyszczenie historii przeglądarki typu:
Po wykonaniu „czyszczenia pamięci przeglądarki” znikną wszystkie być może ważne lub ułatwiające nam pracę dane. Dlatego też polecam, aby założyć sobie konto w google, ponieważ tam archiwizują się automatycznie chociaż zakładki, które zbieramy, bo oznaczają strony ważne.
Gdy czyszczenie pamięci przeglądarki nie pomoże, należy zachować spokój.
Nie trzeba robić kopii zapasowych systemu i kopii danych z dysków, nie trzeba także reinstalować Windowsa. Niestety, nie można ograniczyć się do przeinstalowania G. Chrome (nadpisania), ale konieczne jest wyrzucenie programu z systemu.
Jak wyczyścić system z programu i jego ustawień, które mogą źle wpływać na pracę całego systemu, pokazują kolejne kroki. Do pracy można użyć programu typu CCleaner dostępnego w sieci za darmo. Owszem, każdy program można odinstalować z poziomu Panelu sterowania, ale trzeba się też pozbyć wpisów w rejestrze, a tego samodzielnie nie warto robić, za to polecane jest stosowanie cleanera. Do rzeczy więc.
Gdy CCleaner zapyta o wykonanie kopii zapasowej będących na liścia plików, klikamy „nie”. Zamykamy wszystkie okna i programy. Nasz system jest już pozbawiony uszkodzonego programu i teraz można będzie zainstalować jego czystą wersję pobraną najchętniej z Google. Procesor odetchnie z ulgą i zacznie śmigać… Powodzenia.