Film/romans/2010
Obsada: Amanda Seyfried – Sophie (Zosia), Gael Garcia Bernal – Victor (Wiktor), Christopher Egan – Charlie [czarli], Vanessa Redgrave – Claire (Klara) i inni.
Reżyseria: Gary Winick
Scenariusz: Jose Rivera, Tim Sullivan
Zdjęcia: Marco Pontecorvo
Muzyka: Andrea Guerra
Zosia wraz z narzeczonym Wiktorem opuszcza Nowy Jork, aby jeszcze przed ślubem odbyć miesięczną podróż poślubną. Wyruszają do włoskiej Werony, miasta zakochanych, skąd pochodziła legendarna para zakochanych z dzieła Wiliama Szekspira „Romeo i Julia”. Wiktor zaniedbuje swoją dziewczynę. Jest kucharzem i otwiera restaurację w Nowym Jorku, a Włochy jawią się mu jako okazja do poznania i zamówienia wielu świeżych produktów do kuchni, zawarcia wielu intratnych umów z producentami wina itd. Cały czas zamiast odpoczywać i z ukochaną zwiedzać Italię, pracuje. Dlatego właśnie Zosia poznaje Weronę sama.
Któregoś dnia dziewczyna trafia na plac przed słynny balkon, z którego Julia wypatrywała swego Romeo. Jest to miejsce pielgrzymek zakochanych kobiet piszących i pozostawiających tam tytułowe listy do Julii. Zosia jest świadkiem, jak wieczorną porą jedna z kobiet zbiera wszystkie te pozostawione listy i gdzieś je niesie. Idąc za nią, dowiaduje się prawdy, że władze miasta opłacają kilka kobiet, w tym emerytki, aby odpisywały na pozostawiane pod balkonem listy. W większości zawierają one opisy przeżyć miłosnych i prośby o porady.
Gdy Wiktor znowu opuszcza Zosię, ta będąc pod balkonem Julii znajduje list, który tkwił pod jedną z cegłówek od 50 lat. List był podpisany przez Klarę, Angielkę, które przed 50 laty była w Weronie i poznała tam Włocha Lorenzo. To była wielka miłość, ale przestraszona perspektywą związku z Włochem młoda nastolatka, wówczas miała 15 lat, wyjechała z Włoch, pozostawiając ukochanego. Zosia odpisała na ten list, jej zdaniem Klara powinna jednak spróbować szczęścia z Lorenzo.
Następny tydzień Zosia pracowała społecznie przy redagowaniu listów. Szło jej bardzo dobrze, gdyż uwielbiała pisać, chciała zostać redaktorką w poczytnym magazynie. Któregoś dnia do sali wszedł tam Charlie. Był to wnuk Klary, która otrzymała list od Julii. Młodzieniec miał pretensję do Zosi, że po tylu latach odpisała na ten list, ponieważ jego babcia Klara obecnie przybyła do razem z nim, aby odszukać dawnego ukochanego, któremu uciekła niemal sprzed ołtarza. Klara poznaje Zosię i prosi ją o pomoc w tym przedsięwzięciu. Dziewczyna wytycza szlak poszukiwań na mapie regionu i wspólnie wyruszają we trójkę w podróż. Robi to z trzech powodów: jest ciekawa, jak skończy się historia Klary i Lorenzo, po drugie pragnie opisać tę przygodę w opowiadaniu do gazety, a po trzecie spodobał się jej Charlie, przystojny, może trochę zarozumiały wnuk Klary…
Film z kolejną bardzo udaną kreacją Amandy Seyfried znanej z obrazów „Zabójcze ciało” (2009) i „Wciąż ją kocham” (2010). Jest to typowy romans z miłością jako głównym wątkiem. Bez wielkich fajerwerków, wybuchów i niesamowitych przygód można także opowiedzieć o wielkiej miłości, która przetrwała pół wieku na przekór losowi. Mimo iż na pierwszym planie przewijają się losy Zosi, Wiktora i Charliego, to jednak reżyserowi udało się zrównoważyć dwa wątki: miłosny Zosi i miłości Klary. Można z ich losów odczytać kilka prawd o życiu. O miłość i ukochaną osobę należy dbać, nie można jej spuszczać z oczu, bo nie ma nic ważniejszego w życiu. Miłość to uczucie, które nie uznaje przesądów i przedziałów wieku. Nie tylko ludzie młodzi, np. 15+ mają na nią monopol, ale może ona dotyczyć także ludzie starszych, np. 60+. Bardzo optymistyczny, miły i godny polecenia film dla nastolatków i całej rodziny.