Kołysanka

Film/thriller/2010
Obsada: Robert Więckiewicz – Makarewicz, Małgorzata Buczkowska – żona, Janusz Chabior – ojciec Makarewicza i inni.
Scenariusz: Adam Dobrzycki
Reżyseria: Juliusz Machulski
Film łączy w sobie elementy serii telewizyjnej pt. „Opowieści z krypty” (1990-1996). Pokazywała ona świat parapsychologii i rzeczy niezrozumiałych dla przeciętnych „zjadaczy chleba”, budziła strach i irytowała. Bladzi i ucharakteryzowani Makarewicze przypominają też Adamsów, bohaterów serii „Rodzina Adamsów” (1991, 1993, 1998). „Kołysanka” (2010) to obraz zakwalifikowany przez autorów i producentów do typu „czarna komedia”. Nie ma tam z czego się śmiać, mimo iż czarnych momentów jest sporo. Widzimy „grzeczną rodzinę wampirów” żywiącą się ludzką krwią. Kolejne ofiary zamykają oni w obszernej stodole, piwnicy czy na strychu, aby potem wysysać z nich krew. Jest taka scena, w której matka wampirzyca przychodzi do ofiar i myje im nogi, a następnie woła na trójkę swoich dzieci: „Kolacja!” – po czym one biegną do stodoły, aby ssać krew z nóg ofiar… Są oczywiście miłośnicy takiego „dziania się na ekranie”.

Ona chce do miasta, on woli wieś – jakie to ludzkie

Cała konstrukcja filmów o wampirach lub postaciach fantastycznych, np. „obcych”, opiera się na konwencji: ludzie ich nie widzą, chyba że oni zechcą, wykorzystują ludzi, a potem wymazują im pamięć i po sprawie („Faceci w czerni” 1997 i 2002). Któregoś dnia jedna z ofiar „Kołysanki”, ministrant, uciekł z domu Makarewiczów i… wszystko pamiętał? Opowiada komendantowi policji i innym o swoich doświadczeniach z wampirami. Nie jest jedyną ofiarą wampirów obecną na posterunku, ale… No właśnie, nie wie, jak udowodnić mówioną prze siebie prawdę. Widzowie chcieliby wręcz krzyknąć: „Pokaż im pogryzione przez wampiry stopy i żyły!”. Ministrant jednak zapomina o tym drobiazgu…

Ministrantowi nie wymazano pamięci…

Na zakończenie filmu wampiry mają zamiar osiedlić się w pałacu prezydenckim w Warszawie. Rozumiemy, iż wyrzucą lokatorów lub zamkną w piwnicy jak Łapszowa, właściciela domu na Mazurach? To oznacza dla nich samobójstwo… kołeczki dla każdego z rodzinki. Może też być uznane przez niektórych jako manifestacja politycznych sympatii reżysera lub jako element groteskowy, absurdalny, słowem niepotrzebny w filmie. Większe wrażenie wywarłoby na widzach, gdyby Makarewicze osiedlili się w blokowisku. Ciarki przeszłyby po plecach większej ilości fanów gatunku – jak w „Opowieściach z krypty”.

Policja dwoi się i troi jak zwykle

Wszystkich młodych widzów można zachęcać do zobaczenia tego obrazu, ponieważ jest to lub może być ostatnia część bardzo popularnego dzisiaj mętnego kinowego serialu o wampirach pt. „Zmierzch”. Głównymi bohaterami są tam nastolatkowie Iza i Edek. Przez trzy części para ta nie bardzo wie czy i jak to zrobić, aby być razem, bo ona jest człowiekiem, a on wampirem. W końcu w kolejnych częściach podobnie nudnych i miałkich jak poprzednie reżyser pokaże skrawek ich życia, ale my już dzisiaj możemy zobaczyć, jak takie życie wygląda, idąc na „Kołysankę”.