Lato 2013 przyniosło kilka wartościowych piosenek polskich wykonawców, których teksty są bardzo bliskie sobie. Często jesteśmy skłonni traktować głos – wokal wykonawcy jako kolejny instrument muzyczny, szczególnie gdy piosenka jest obcojęzyczna. Zwykle nie zastanawiamy się nad słowami tekstów piosenek, bo nie ma nad czym. Hity popowe to w większości „mielenie” jednej strofy i refrenu plus wiodąca linia melodyczna z aranżacją instrumentów, bo muzyka przede wszystkim bawi. Wakacje 2013 były inne, bo artyści zaproponowali słuchaczom teksty naprawdę przemyślane.
Jedni słuchacze uznają teksty piosenek za ważne, inni za mniej ważne, za nudne, namolne albo też błyskotliwe czy fajne. Cóż, zależnie od nastroju, passy, sytuacji wakacyjnej czy różnych innych okoliczności jesteśmy skłonni słuchać lub nie, słyszeć lub też nie zauważać tekstów i ich treści. Przegląd wakacyjnych hitów rozpoczyna
Marta Podulka – Nieodkryty ląd
Słyszymy w refrenie:
[…] Nie bój się bo wielkie oczy ma
ten strach to tylko złudzenie, więc
uwierz w siebie tak pokonasz lęk
to co chcesz tu i teraz dzieje się
śmiało płyń pod prąd
na nieodkryty ląd. […]
Bardzo optymistyczna piosenka o tym, że trzeba iść przez życie wierząc w siebie i „pod prąd”. Człowiek pragnie odkrywać nowe lądy w znaczeniu różnych prawd o życiu i o sobie. Wielu jednak boi się działać, strach przed np. śmiesznością poczynań paraliżuje i zniechęca, szczególnie gdy wokół nas wielu „mądrzejszych ludzi od nas”, którzy często śmieją się nam w twarz i „podcinają skrzydła”. W refrenie słyszymy także ważne przesłanie, że liczy się tu i teraz, nikt za nas nie zrealizuje naszych własnych marzeń. Piosenka budująca i promująca działania ludzkie, dająca wiarę w przyszłość. Warta przemyślenia i zapamiętania.
[http://www.youtube.com/watch?v=YvY8n59y89c]Lemon – Nice
Podobnie w treści piosenki „Nice” Lemona odnajdujemy te same niemal słowa zachęty do działania. Wielu wydaje się, iż życie to samo istnienie, bez starań i ruchu. W refrenie jednak słyszymy, iż „istnieć nie znaczy żyć”. Nie wystarczy urodzić się i po prostu być.
[…] Zrozumiałem – by żyć musisz chwytać dzień
Wstań by biec, bo istnieć nie znaczy żyć
Weź się w garść, ten dzień jest twoim dniem
A wierzę, że będzie dla każdego z nas piękno w naszych sercach […]
Każdy człowiek pragnie być szczęśliwym. Szczęście jednak nie przychodzi do nas samo z siebie, ale trzeba je znaleźć. Poszukiwania oznaczają ruch, czyli wysiłek, jaki należy pokonać, aby osiągnąć wymarzone szczęście. Jak tego dokonać? Podpowiedź przynosi zwrotka:
[…] Przerzuć kartkę, zaryzykuj, bądź dziwakiemNie idź ścieżką, własną depcz, otwórz głowę
Zanim powiesz, zrozum, bądź
Nigdy nie burz, buduj, twórz
Smakuj, milcz, myśl i czuj […] [http://www.youtube.com/watch?v=WderG_DxTvo]
„Nie idź ścieżką” to polecenie, aby nie godzić się w życiu na pewne schematy, utarte wzorce pobierane z otoczenia. Należy samodzielnie odkrywać świat i wytyczać własne ścieżki. Trudno jest odkrywać świat, siedząc w domu i czekając, aż nasze marzenia zrealizują się same. Słowem podobnie jak w tekście Podulki mamy tu do czynienia z wzywaniem słuchaczy – odbiorców do działania. Urasta ono do gigantycznych rozmiarów także w piosence Ewy Farny „Znak”
Ewa Farna – Znak
[…] Dają znakNie żyj tak
Bez wspomnień, w złości, sam
Leć pod wiatr
Łykaj świat
Do szpiku kości tańcz […]
Buty i taniec są tutaj synonimami działania właśnie. Bohaterka szła sobie drogą, wokół niej tętni życia, ale nie jest szczęśliwa. Dopiero gdy „porywają ją do tańca buty”, wówczas odzyskuje uśmiech na twarzy i cel. Namawia, aby „Lecieć pod wiatr i łykać świat” – metafora podobna do wcześniej cytowanego w „Nice” Lemona niemal przesłania: „Wstań by biec, bo istnieć nie znaczy żyć”. Chodzi o zaangażowanie we własny rozwój, w poszukiwanie sensu życia i poczucia jego intensywności. Każdy pragnie ciekawego i szczęśliwego losu, ale samo czekanie na jego spełnienie to za mało. W przeciwieństwie do nostalgicznego charakteru Lemona Farna śpiewa z uśmiechem i radością, traktując życia jak zabawę. Dostrzega też różnicę pomiędzy działaniami, co symbolizują buty, jeden diabła, drugi Boga. W każdym razie:
[…] Ta chwila przemijaZa krótko może trwać
Odpowiedź czy warto o nią grać
Uciec stąd
Zamknąć oczy
Ujrzeć to
Widzieć to
Poczuć to […] [http://www.youtube.com/watch?v=7im63Q-KvF8]
Liber & Natalia Schroeder – Wszystkiego na raz…
Życie przemija, jak owa chwila i warto się starać, aby osiągnąć szczęście. Można uciec „stąd” – z miejsca, w którym człowiek nie jest szczęśliwy i poszukiwać, „ujrzeć, widzieć, poczuć” – „to”. „To” może symbolizować poszukiwane szczęście, radosnych i przyjemnych chwil. Z pewnością takim szczęściem jest odnalezienie miłości, tej pięknej i życiowej, życiowego partnera lub partnerki. Liber i Natalia Schroeder śpiewają o tym, że nie ma gwarancji na bycie szczęśliwym, ponieważ osiągnięcie go zależy od dwojga ludzi. Gdy się już znajdzie miłość, może być różnie:
[…] Natalia: Szukamy tego co najlepsze jest,Liber: Zbliżamy się,
Natalia: Zbliżamy się,
Liber: Do szczęścia bram,
Natalia: Do szczęścia bram,
Liber: I nie wiemy jak,
Natalia: Nie wiedząc jak otworzyć je […]
Gdy już odnajduje się „to”, czego się szuka, może okazać się, iż człowiek nie do końca potrafi docenić wielkość momentu, szczęścia, jakie osiągnął i „nie wie, jak je otworzyć”. Dlatego później słyszymy przesłanie:
[…] Kochajmy to,To wszystko co nasze,
Zostawmy to,
Co ginie jak zasięg,
To czego brak niech będzie jak sekret,
Chcę czytać to z oczu Twych codziennie […] [http://www.youtube.com/watch?v=pC-6yJCl1Z8]
Tomasz Kowalski z FBB – Sen
Odnalezienie szczęścia kojarzy się z miłością dwojga ludzi. Bywa i tak, że wiele rzeczy „ginie jak zasięg”, gdy już ma się tę bliską osobę u swojego boku. To może być symbol przemijania niektórych wartości, własnych celów, z których rezygnujemy w życiu, bo nie jesteśmy już sami i nie myślimy wyłącznie o sobie. Nasze wcześniejsze cele ulegają przewartościowaniu lub z nich rezygnujemy dla dobra związku. To z pewnością człowieka zubaża, ale jest przecież szczęśliwy i w miłości odnajduje sens życia, więc „to, czego brak, niech będzie jak sekret” – nie mówmy o tym ukochanej osobie, aby jej nie ranić, nie obwiniać. Nie mówmy też o wadach, przemilczmy to wszystko, co może nas ranić i budzić strach. Śpiewa o nim Tomasz Kowalski z FBB w refrenie:
[…] Śnij, każdej nocy śnij, zaklinaj myśli złe,to nie ten świat i czas, pokonaj każdy strach.
Każdej nocy śnij zakrywaj myśli złe to nie ten świat i czas, pokonaj każdy strach. […]
Szczęście (miłość) dzielone z drugą osobą może czasem doprowadzić do nieporozumień. Bohater piosenki „Sen” najwyraźniej stracił to, czego tak długo szukał w życiu. Znalazł swoją miłość, lecz „za dużo słów sprawiło, że ją stracił” – być może ranili siebie wzajemnie tym, o czym nie należało mówić i przez to ich związek się rozpadł. W każdym razie teraz chce znów pokonać strach, ruszyć w drogę i jeszcze raz spróbować odnaleźć swoje szczęście.
[http://www.youtube.com/watch?v=UoFXvak3-_o]Patrycja Markowska Dzień za dniem
Esencją wszystkich polskich przebojów wakacyjnych jest ten niemal hymn buntownika wyśpiewany doskonałym głosem Patrycji – rewelacja. Mówi o tym, że trzeba się buntować przeciwko życiowym schematom i poleceniom, opiniom ludzkim, konwenansom i przyzwyczajeniom. Trzeba samemu wytyczać sobie drogę i „dzień za dniem zawracać rzeki bieg”. To
Kiedy każą biec, chwilę wstrzymaj się
Kiedy wojnę chcą, śpiewaj pośród łąk
Kiedy mówią, jak śnić, lepiej wymazać sny i tak
Kiedy mówią, jak żyć, zamknij oczy i skacz
[http://www.youtube.com/watch?v=IF__KIb_pZE]
Mottem niemal wszystkich polskich hitów 2013 jest poszukiwanie szczęścia w życiu i nakaz działania w tym kierunku, aby nie przegapić czegoś wartościowego. Nie można spędzać życia wyłącznie na czekaniu na szczęście i miłość. Dają słuchaczom „zastrzyk optymizmu”, wiary w siebie i zachęcają do działania, bo życie to dla każdego „nieodkryty ląd” i trzeba, koniecznie „dzień za dniem zmieniać świat…”. Dlaczego trzeba działać, rozwijać się, buntować, odkrywać? Cóż, chyba dlatego, aby naprawdę przeżyć życie, smakować je i nie przemijać tylko, ale właśnie żyć intensywnie? 😉 Autorzy zmówili się, aby pisać na podobne tematy?
Edyta Bartosiewicz – Rozbitkowie
W innym, intymnym i melancholijnym nastroju, utrzymany jest utwór „Rozbitkowie”. W wywiadzie dla RMF FM Edyta powiedziała, że piosenka ta jest optymistyczna… No, chyba to przekora lub ironia. Świetna wokalnie i instrumentalnie ballada o rozstaniu. „Rzuceni w otchłań szalejących fal” to metafora ludzkiego związku. Można żyć ze sobą całe lata/życie, „twarzą w twarz”, a „łódź od dawna tonie już” i zupełnie rozmijać się w oczekiwaniach. Niestety, każde słowo padające z ust kochających się dawniej ludzi („karnawał się skończył”), teraz coraz wyższy stawia między nimi mur. To nie może dobrze się skończyć. Są już kłamstwa i zbędne wyjaśnienia, a druga strona nie chce ich słuchać. Oboje boją się przyznać, powiedzieć głośno, że czas się rozstać… Dołująca, bardzo dołująca piosenka, na koniec… wakacji i każdego ludzkiego związku.
[http://www.youtube.com/watch?v=NEkIxBeskSE]