„Jesteś Mirandą!” z „Haters Back Off!”. To może być poważne oskarżenie rzucone Ci w twarz przez autorkę dzieła. Dotyczy każdego człowieka, który został wychowany na „samicę/samca alfę” i w swoich czterech ścianach jest kreowany na „mistrza świata”. Współczesne młode pokolenia nie tylko Polaków i Polek wychowywanych przez internet, a także w kulcie własnej osoby, bezstresowo i bez wymagań, wyglądają właśnie jak Miranda.
3. Jesteś Mirandą z Haters Back Off!!
Tak się składa właśnie, że Polska znajduje się w punkcie etycznej transformacji. Zniszczeniu uległy lub ulegają dawne autorytety. Rodzice skupieni na „walce o przetrwanie” (kariera) nie mają czasu zajmować się dziećmi. Rzetelne zajęcia i programowanie przyszłości przegrywają z wizją zdobywania pracy dzięki układom, partyjniactwu, nepotyzmowi itp. lub z lekkimi obowiązkami przy tulipanach. Socjalizacja szkolna jawi się jako kontynuacja rodzinnego „głaskania”. Uczeń to klient szkoły, od którego nie można za wiele wymagać, bo „weźmie zabawki” i przeniesie się do innej placówki (niż demograficzny).
Tak więc tysiące nauczycieli ma przed sobą na lekcjach „śpiących królewiczów i śpiące królewny”. Zapatrzeni w swoje smartfony, mesendżery i kanały YouTube, uważają się za „debiutujące online” gwiazdy. Nie potrafią czytać, pisać, nie znają tabliczki mnożenia, nie rozumieją, co się do nich mówi i nie potrafią sklecić dwóch zdań, ale nie chcą się uczyć. Wszystko im trzeba podpowiadać, skracać i ułatwiać.
Przypominają drużynę piłkarzy, którym nie podobają się wymagania trenera. Zamiast ciężko pracować, wolą postawić prezesowi albo też działaczom ultimatum: „albo my, albo on!”.
Mirandę Sings wychowywano bez kompleksów i większych wymagań. Nieświadomie terroryzuje rodzinę i zakochanego w niej Patryka. Czy to jej wina? Nie, bowiem najbliższe otoczenie mówi jej od dziecka tylko komplementy i w nią wierzy.
Dziewczyna domaga się uznania, szacunku i realizacji jej pragnień, tylko tyle. Nie można powiedzieć, że Miranda jest źle wychowana, ponieważ nie robi nikomu krzywdy i nie postępuje niezgodnie z prawem. Jednak sprawia wrażenie egocentrycznej. Innej siebie nie zna, bo tak ją widzą matka Bethany i wujek Jim. Zakochani w dziecku poprowadzili przez lata dorastania rozwój Mirandy w kierunku realizacji ambicji i planów. Oboje nadal patrzą na nią z zauroczeniem.
Może jesteś Mirandą, ale tego nie widzisz? Jak to sprawdzić? Jeśli już w pierwszych minutach oglądania sklasyfikowałaś bohaterkę i nazwałaś „przygłupem”, masz problem. Za łatwo Ci poszło!
Prawdopodobnie generalnie wszystkich lub prawie wszystkich określasz mianem głupich a po stronie mądrych jesteś Ty i być może Twoja matka, tylko.
Czy to jeszcze matka, czy może koleżanka jak Bethany? Obserwowanie Mirandy uzmysławia, że osób podobnych do niej jest mnóstwo. Szczególnie wśród pokoleń uzależnionych od ogłupiających i pozorujących życie socjal mediów. Ślęczą przy smartfonach, ekranach swoich kompów i to nazywają życiem.
Dawniej bywało się bohaterem pozytywnym z racji np. dobrych ocen, osiągnięć sportowych itp. Dzisiaj wystarczy dodać do znajomych wielką gwiazdę, aby samemu grzać się w jej blasku. Miranda czeka, każdy na lajki…