Pojedynek Brodnicka vs Torti mógł się podobać. Ewa Brodnicka (12-0, 2 KO) obroniła pas mistrzyni Europy (EBU) na wczorajszej (5.11.2016) gali Polsatu w Łomiankach. Pokonała groźnie wyglądającą i mocno bijącą Anitę Torti (10-6-1, 3 KO) na punkty: 100:90, 99:91 i 99:91. Od pierwszej rundy do dziesiątej polska mistrzyni dominowała w ringu.
Włoszka próbowała jedynie od czasu do czasu wykorzystać swoje największe atuty: prawy sierp i prawy hak podbródkowy, ale ciosy te nie robiły wrażenia na Brodnickiej. Międzynarodowi sędziowie, jak wynika z punktacji, też nie dali się zwieść. Anita więcej chodziła i pohukiwała niż walczyła, rozżalona, bo trafiła przypadkowo na łokieć rywalki. Ewa była dla niej za szybka, za dobra technicznie i lepsza kondycyjnie.
Doskonała promocja i marketing przed walką zaskoczyły Torti. (foto: Polsat)
To rzadki widok na polskich ringach, aby zawody kobiet promowano jako walkę wieczoru. Robiono wokół niej wiele hałasu i zabiegów marketingowych. Na ważenie ubrano nawet Brodnicką w strój „czarnego anioła”. Po walce, na pytanie, skąd bierze różnego rodzaju stroje, Ewa odpowiedziała, iż z sex-shopów. Doskonale eksponują jej urodę. Dziennikarze robią z zawodniczki celebrytkę, ale słusznie zauważają, że Ewa jest wyjątkowa: piękna, pełna wdzięku i seksapilu, inteligentna i zdecydowana. W utarczkach słownych nie daje zapędzić się w kozi róg.
Brodnicka wciąż w natarciu, chociaż to Torti przyjechała po pas EBU. (foto: PolsatSport.pl)
W Polsce ceniona jest u sportowców skromność i w tej kategorii Brodnicka mogłaby przegrać. Natomiast w ringu okazuje się skuteczna, doskonale przygotowana i technicznie niemal doskonała. Dlatego jej wizerunek sprzed walki można traktować jako dobry marketing zachęcający widzów do oglądania jej walk i rzeczywiście: Ewa sprzedaje tysiące biletów, widzowie chcą ją oglądać.
Kilkakrotnie Anita próbowała podbródkowych, ale bez rezultatów. (foto: PolsatSport.pl)
Tylko zapyziali komentatorzy nie widzą faktów: Brodnicka jako mistrzyni nie musiała nic nikomu udowadniać, a jednak to ona wciąż nacierała! Wiele akcji zaczynała podwójnym prostym, odskakiwała i ponawiała atak, nie dając rywalce złapać oddechu. Nie jest królową nokautu, też nie podobała mi się w walce z Piątkowską, ale… jest mistrzynią i bardzo się stara.
Trzyma bardzo wysoki poziom wymagań wobec siebie, doskonale się przygotowuje do walk i jest bardzo zdyscyplinowana taktycznie. Tego nie można powiedzieć o większości polskich zawodowych pięściarzach obecnych również na gali w Łomiankach. Po kilku mocnych wymianach tracą swoją wartość ringową sprawdzaną na worku… Worek, jak wiadomo, nie oddaje ciosów.
Torti próbowała, ale generalnie przegrała walkę, ponieważ uległa pressingowi i atutom pięściarskim Brodnickiej.
Zasłużone zwycięstwo Ewy Brodnickiej – gratulacje z życzeniami kolejnych wspaniałych zwycięstw!!! (foto: PolsatSport.pl)
Ewa Brodnicka – Brawo!!! Tak trzymać!!!
